Paczka dla kombatantów na Kresach

Nasza szkoła bierze udział w akcji patriotycznej „Rodacy Bohaterom”. Przygotowujemy paczki żywnościowe dla bohaterów z Kresów Wschodnich.

Serdecznie zapraszamy uczniów i rodziców do włączenie się z nami w tę jakże wspaniałą akcję.

Każdy odział klasowy przygotowuje jedną paczkę. Co w takiej paczce powinno się znaleźć? Tutaj jest pełna lista produktów.

images

Na terenach dzisiejszej Łotwy, Litwy, Białorusi, Ukrainy żyje już garstka  żołnierzy Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych. Razem ze swoimi rodzinami, Sybirakami i pomagającymi im polskimi środowiskami, tworzą wciąż silną patriotyczną i tożsamościową podstawę dla Rodaków w Polsce i poza jej granicami. Poprzez zbieg różnorodnych losów historycznych, przez przebywanie do późnych lat pięćdziesiątych w łagrach stalinowskich, pozostali po wojnie zza wschodnią granicą. Do dziś dumnie pielęgnują pamięć o swoich dowódcach, poległych kolegach, uczą młode pokolenia patriotyzmu, wzmacniają tożsamość polską narodową kulturę.

Rozsiani po całych Kresach, porozdzielani wieloma granicami, żyjący w różnych państwach, w różnych systemach politycznych, będący w różnej sytuacji ekonomicznej, ciągle są dla nas wszystkich wzorem bezprzykładnego męstwa, heroicznego poświęcenia oraz najgorętszej miłości do Ojczyzny.

CHWAŁA BOHATEROM – CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!

Kresy Wschodnie – utracone przez Polskę, w wyniku II Wojny Światowej, ziemie na wschodnich rubieżach Rzeczpospolitej. Były to przedwojenne województwa: wileńskie, nowogródzkie, poleskie, tarnopolskie, wołyńskie, stanisławowskie oraz część województw lwowskiego i białostockiego. Podczas wojny na Kresach działały silne oddziały polskiego podziemia, w których służyło kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. Najbardziej znane oddziały to wileńskie Brygady Partyzanckie, nowogródzki 77 pułk piechoty AK czy też 27 Wołyńska Dywizja Piechoty AK.

Najważniejsza jest pamięć o tych, którzy walczyli za wolność naszej Ojczyzny, a którzy poprzez zbieg różnorodnych losów historycznych, przez przebywanie do późnych lat pięćdziesiątych w łagrach stalinowskich, pozostali po wojnie zza wschodnią granicą.Po II Wojnie Światowej losy kresowych żołnierzy potoczyły się bardzo różnie. Część została aresztowana przez wkraczające oddziały Armii Czerwonej i zesłana w głąb Rosji. Część – wycofała się na zachód i znalazła się po „polskiej” stronie nowej granicy. Niektórzy z tych co pozostali na ziemi ojców, próbowali ułożyć sobie życie w „cywilu”. Założyć rodziny, dokończyć naukę, podjąć pracę. Równie duża część z nich nie złożyła broni, walcząc nadal z sowieckim okupantem.

Z tymi, którzy po wojnie nie złożyli broni – Żołnierzami Wyklętymi – okupant obszedł się wyjątkowo bezwzględnie. Ścigani, rozstrzeliwani, grzebani w bezimiennych grobach. Tak, aby zniknęli Oni i wszelka pamięć o Nich. Ci, których aresztowano, byli potwornie męczeni w wielomiesięcznych śledztwach, skazywani na śmierć lub wieloletnie zesłania do łagrów. Tylko nielicznym udało się przeżyć piekło Workuty czy Syberii – niewolniczej pracy, głodu, mrozu i chorób. Wracali nie mając niczego. Wyrok przeważnie skazywał Ich również na konfiskatę całego majątku. Historie te dotyczą nie tylko kombatantów, ale wielu Polaków, dlatego i o nich pamiętamy w naszych działaniach.

Tekst pochodzi ze strony Rodacy Bohaterom

pobrane