Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Okazuje się, że organizacja klasowego ogniska w ostatnim tygodniu października, to wcale nie taki karkołomny pomysł 😉 Pogoda dopisała, koniki zachwycały cierpliwością, a kiełbaski były pyszne! Dziękujemy Stajni Imperium i Panu Michałowi za wspaniale spędzony czas 🙂
Ps. Dziewczyny, wymiatacie!!!